Obecnie czytane: The Long Road Home - Penelope Muir + krótka informacja o moim czytniku
Pora coś napisać, poza off topicami, które ciągle się tutaj pojawiały.
Od kilku tygodni czytam, co się niedawno okazało, ponownie fanfika pt:. The Long Road Home autorstwa Penelope Muir.
Na początku myślałam, że tego fanfika pominęłam, bo nie miałam go ani w katalogu ani na czytniku.
Jednak kiedy zaczęłam czytać, odnosiłam wrażenie, że już go wcześniej czytałam. Kiedy w końcu dotarłam do momentu, w którym najprawdopodobniej skończyłam, przypomniałam sobie, że tak czytałam tego fanfika wcześniej i go porzuciłam.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to porzuciłam tego fanfika w dość nudnym momencie, gdzie prawie nic ciekawego się nie dzieje i jest więcej opisów niż akcji. Ale postanowiłam się przemóc i to przeczytać, choćby zdanie po zdaniu dziennie. Udało mi się.
Fanfik jest nadal aktualizowany i wczoraj skończyłam czytać 101 rozdział.
Muszę Wam się przyznać, jestem wniebowzięta.
Historia ma swoje słabsze, nudnawe momenty, ale kiedy takie momenty się przeboleje i przejdzie dalej z fabułą to można się zakochać.
Nie zapowiada się na to, że będzie on wkrótce kończony, co najwyżej zostanie podzielony na dwie części, żeby nie przytłaczać nowo przybyłych czytelników swoją wielkością i długością.
Nie będę na razie tego fanfika recenzować, jedynie daje Wam znać, że go czytam, chociaż i z tym może być wkrótce problem, bo mój czytnik zaczyna szaleć. Coraz częściej e-ink robi się blady, miejscami nieczytelny. Odświeżanie czasami pomaga, ale ostatnio dzieje się to częściej. Mogę mieć tylko nadzieję, że nie padnie mi e-ink w czytniku, bo się załamię.
Zgubiłam gdzieś rachunek i kartę gwarancyjną czytnika. Jeśli e-ink miałby mi paść, to nie będę miała jak go oddać do naprawy na gwarancji :(
Każdy chętny do przeczytania tego fanfika znajdzie go na:
fanfiction.net
Od kilku tygodni czytam, co się niedawno okazało, ponownie fanfika pt:. The Long Road Home autorstwa Penelope Muir.
Na początku myślałam, że tego fanfika pominęłam, bo nie miałam go ani w katalogu ani na czytniku.
Jednak kiedy zaczęłam czytać, odnosiłam wrażenie, że już go wcześniej czytałam. Kiedy w końcu dotarłam do momentu, w którym najprawdopodobniej skończyłam, przypomniałam sobie, że tak czytałam tego fanfika wcześniej i go porzuciłam.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to porzuciłam tego fanfika w dość nudnym momencie, gdzie prawie nic ciekawego się nie dzieje i jest więcej opisów niż akcji. Ale postanowiłam się przemóc i to przeczytać, choćby zdanie po zdaniu dziennie. Udało mi się.
Fanfik jest nadal aktualizowany i wczoraj skończyłam czytać 101 rozdział.
Muszę Wam się przyznać, jestem wniebowzięta.
Historia ma swoje słabsze, nudnawe momenty, ale kiedy takie momenty się przeboleje i przejdzie dalej z fabułą to można się zakochać.
Nie zapowiada się na to, że będzie on wkrótce kończony, co najwyżej zostanie podzielony na dwie części, żeby nie przytłaczać nowo przybyłych czytelników swoją wielkością i długością.
Nie będę na razie tego fanfika recenzować, jedynie daje Wam znać, że go czytam, chociaż i z tym może być wkrótce problem, bo mój czytnik zaczyna szaleć. Coraz częściej e-ink robi się blady, miejscami nieczytelny. Odświeżanie czasami pomaga, ale ostatnio dzieje się to częściej. Mogę mieć tylko nadzieję, że nie padnie mi e-ink w czytniku, bo się załamię.
Zgubiłam gdzieś rachunek i kartę gwarancyjną czytnika. Jeśli e-ink miałby mi paść, to nie będę miała jak go oddać do naprawy na gwarancji :(
LINK
Każdy chętny do przeczytania tego fanfika znajdzie go na:
fanfiction.net
Komentarze
Prześlij komentarz
Twój komentarz mnie motywuje do ciągłego czytania fanfików!
Your comment motivates me to keep reading fanfictions!