A Difference in the Family: The Snape Chronicles by Rannaro - czytanie wstrzymane do odwołania
Autorka na ten fanfik ma fajny pomysł.
Jest to coś, czego tak szczerze nie potrafiłam nigdzie znaleźć w tak bardzo rozbudowanej formie jeśli chodzi o fabułę.
Jednakże ten fanfik ma jedną dużą wadę. Styl w jakim został on napisany.
Chociaż informacje przekazywane przez autorkę są ciekawe, to są one przekazane w bardzo....suchej formie.
Czuję się jakbym czytała tekst medyczny aniżeli opowiadanie o życiu konkretnego człowieka i jego przygodach.
Nie przeszkadzałoby mi nawet, gdyby to miało formę biografii tej postaci, jednakże nie mogę tego do biografii porównać.
Kiedy czytam tego fanfika, co kilka stron dostaję jednego wielkiego zatoru i odkładam czytnik. To jak informacja jest przekazana w tym fanfiku, dialogi, sytuacje, opis miejsc i tak dalej, nie napawają mnie do dłuższego czytania niż tylko te kilka stron. I tak się męczę z tym fanfikiem i męczę. Myślę, że na razie dam mu spokój.
Z tego co wyczytałam na redditcie, dużo osób albo lubi pierwszą połowę czyli lata szkolne, albo czasy pierwszej, drugiej wojny i zakończenie czyli drugą połowę. Jest mniejsza liczba tych osób które lubią ten fanfik w całości. Ale wszyscy są zgodni, że jest to dobry fanfik, choć ma on swoje małe grzechy tu i tam.
I nie twierdzę, że jest on zły, na pewno nie jest, widząc ile ma polubień i recenzji, ale jest napisany w takim stylu, który mi po prostu nie odpowiada.
Wrócę do tego fanfika, tego jestem pewna, tylko nie teraz. Możliwe też, że przeskoczę kilka rozdziałów, aż Snape będzie przed wzięciem Jego znaku i spróbuję od tamtego miejsca czytać, ale zrobię to w późniejszym terminie.
Kiedy?
Nie wiem. Może w przyszłym roku? Mam na razie zakolejkowanych kilka krótszych fanfików do przeczytania i na chwilę obecną na tym się skupiam.
Dodatkowo, dzisiaj, kiedy wrzucam tego posta, szukam nowych fanfików z kilku fandomów. Zobaczymy co uda mi się złowić.
Jest to coś, czego tak szczerze nie potrafiłam nigdzie znaleźć w tak bardzo rozbudowanej formie jeśli chodzi o fabułę.
Jednakże ten fanfik ma jedną dużą wadę. Styl w jakim został on napisany.
Chociaż informacje przekazywane przez autorkę są ciekawe, to są one przekazane w bardzo....suchej formie.
Czuję się jakbym czytała tekst medyczny aniżeli opowiadanie o życiu konkretnego człowieka i jego przygodach.
Nie przeszkadzałoby mi nawet, gdyby to miało formę biografii tej postaci, jednakże nie mogę tego do biografii porównać.
Kiedy czytam tego fanfika, co kilka stron dostaję jednego wielkiego zatoru i odkładam czytnik. To jak informacja jest przekazana w tym fanfiku, dialogi, sytuacje, opis miejsc i tak dalej, nie napawają mnie do dłuższego czytania niż tylko te kilka stron. I tak się męczę z tym fanfikiem i męczę. Myślę, że na razie dam mu spokój.
Z tego co wyczytałam na redditcie, dużo osób albo lubi pierwszą połowę czyli lata szkolne, albo czasy pierwszej, drugiej wojny i zakończenie czyli drugą połowę. Jest mniejsza liczba tych osób które lubią ten fanfik w całości. Ale wszyscy są zgodni, że jest to dobry fanfik, choć ma on swoje małe grzechy tu i tam.
I nie twierdzę, że jest on zły, na pewno nie jest, widząc ile ma polubień i recenzji, ale jest napisany w takim stylu, który mi po prostu nie odpowiada.
Wrócę do tego fanfika, tego jestem pewna, tylko nie teraz. Możliwe też, że przeskoczę kilka rozdziałów, aż Snape będzie przed wzięciem Jego znaku i spróbuję od tamtego miejsca czytać, ale zrobię to w późniejszym terminie.
Kiedy?
Nie wiem. Może w przyszłym roku? Mam na razie zakolejkowanych kilka krótszych fanfików do przeczytania i na chwilę obecną na tym się skupiam.
Dodatkowo, dzisiaj, kiedy wrzucam tego posta, szukam nowych fanfików z kilku fandomów. Zobaczymy co uda mi się złowić.
Komentarze
Prześlij komentarz
Twój komentarz mnie motywuje do ciągłego czytania fanfików!
Your comment motivates me to keep reading fanfictions!