Czytam: A Difference in the Family: The Snape Chronicles by Rannaro

Wzięłam na swoje barki fanfik naprawdę długi. 650k (tysięcy) słów! Wielka cegła, która mam nadzieję, okaże się ciekawa.

O jakim fanfiku jest mowa?

A Difference in the Family: The Snape Chronicles by Rannaro. 
Słyszałam o tym fanfiku już jakiś czas temu, miałam jego kopię na dysku i w czytniku już dość długo, ale dopiero teraz zabieram się za jego czytanie.

Strona główna autorskiej wersji PDF


W skrócie, ten fanfik opowiada o życiu Severusa Snape'a od narodzin aż po jego śmierć. Ale to nie wszystko. Cała historia jest ukazana z perspektywy jego życia. My wiemy o świecie magicznym tylko tyle, ile dowiedzieliśmy się z książek oraz filmów. Ale w większości skupiły się one na życiu Harry'ego Pottera i jego przygodach. Teraz ten sam świat, lata pierwszej i drugiej wojny magicznej oraz lata szkolne Harry'ego Pottera i wiele innych aspektów zostały ukazane z perspektywy Severusa Snape'a. 

I to jest coś o czym marzyłam, żeby napisała sama J. K Rowling. 
Kto wie, może kiedyś napisze. 

Gdzie mogę go przeczytać?

Fanfiction.net

Jak mogę ściągnąć tego fanfika na dysk twardy?

To w jaki sposób można pobrać fanfika w różnych formatach z Fanfiction.net, pisałam w jednym z wątków na blogu. Możecie go przeczytać TUTAJ

Można tą historię również pobrać TUTAJ. 
Ktoś na github stworzył z historii plik PDF, aby wyglądała jak książka. Coś co bardzo lubię, gdy ludzie robią. 


Wystarczy przycisnąć przycisk DOWNLOAD (zaznaczony powyżej na czerwono) i fanfik jest na Waszym dysku.

TUTAJ, jeśli chcecie możecie ściągnąć historię w częściach. Również z GitHub.
Wystarczy, że klikniecie na daną część, która Was interesuje, a na drugiej stronie, która Wam się otworzy klikniecie przycisk DOWNLOAD (jak wyżej). I już macie ją na dysku.

Jak długo będę czytać tego fanfika?

Ciężko powiedzieć. Stron jest 1456.
Wszystko zależy od tego czy ten fanfik mnie wciągnie na tyle, że będę go czytać codziennie przynajmniej po jednej godzinie, a w weekendy dłużej. Jeśli bym miała całe dni wolne do dyspozycji, myślę, że w mniej niż tydzień bym się uwinęła. Ale, że dni wolnych nie mam, a do pracy jednak trzeba chodzić, jeśli do połowy Grudnia się uwinę, to uznam to za sukces.
Czas pokaże. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pet Project by Caeria (SS/HG) - najlepszy fanfik? Aktualizacja 02.03.2018r

Off topic: Życie na słodko - czyli moje ulubione cukierki w kilku smakowych wydaniach!

Snape: A Definitive Reading by Lorrie Kim