Na oku: Książę Mafii Mathie Rocks

Hit z Wattpada, 2,5 miliona czytelniczek i... ja. Ja, osoba która bywa na Wattpadzie bardzo, ale to bardzo często i nigdy o tym tytule nie słyszała. Ja, osoba która często szuka tego typu tytułów nigdy się na niego nie natknęła, nie dostała propozycji w internetowej reklamie. Nic - kompletnie. Ale czy to źle? 
Ależ skąd. Bynajmniej. Jako że nie czytałam tego tytułu gdy był jeszcze na Wattpadzie stawia mnie to w innym punkcie wyjścia niż osoby, które ten tytuł na Wattpadzie przeczytały.
Stawia mnie to w miejscu lepszym, bo będę czytać ten tytuł po raz pierwszy w życiu, nie licząc niewielkiego prologu i dwóch pierwszych stron pierwszego rozdziału, które można przeczytać na Empiku. 
Moje wrażenia i odczucia nie będą ponowione lecz pojawią się pierwszy raz, co spowoduje że mój odbiór tego tytułu będzie inny. 
Zacznę może od tego skąd w ogóle dowiedziałam się o tym tytule, skoro wcześniej o nim nie wiedziałam. 
Oglądałam jeden filmik od youtuberki A Clockwork Reader, która tak jak Book Reviews by Anita zajmuje się czytaniem i recenzowaniem książek. Różnica pomiędzy nimi dwoma jest taka, że Hannah jest bardzo spokojna kiedy mówi o swoich tytułach zaś Anita jest bardzo głośna i jak dla mnie zbyt żywa - wręcz aż za bardzo co często mnie zamiast skusić do przeczytania jakiejś książki, odrzuca mnie to od jakiegoś tytułu. Jak na początku mi to u niej nie przeszkadzało tak teraz zaczyna mnie to po prostu irytować ale nie o tym chce pisać.
Hannah z opisanego wyżej kanału w lipcu zrecenzowała kilka książek romantycznych, w tym A Charm Offensive autorstwa Alison Cochrun, co znowu doprowadziło mnie do znalezienia propozycji książki Red, White and Royal Blue autorstwa Casey McQuiston a recenzje tej książki na lubimyczytac.pl doprowadziły mnie na główną stronę i proponowane pozycje - w tym Książę Mafii. 





Ten konkretny tytuł zaintrygował mnie na początku okładką, bo przypomina mi ta postać Malfoya w kolorach Gryffindoru co jest dziwnym skojarzeniem. Ale kliknęłam w okładkę i przeczytałam opis fabuły. Było już kilka dość szczegółowych recenzji tego tytułu ale się wstrzymałam z ich czytaniem. Książka z recenzji recenzenckich ma bardzo dobrą opinię, ale to że taką ma to za mało. Często takie tytuły mają mega dobrą opinię przed premierą a potem po premierze okazuje się, że większość się z tymi opiniami nie zgadza.
Lecz nie będę opiniować książki i wyrabiać sobie opinii dopóki sama jej nie przeczytam. 
Po przeczytaniu dostępnego prologu i początku pierwszego rozdziału dowiedziałam się, że jest to opowieść z perspektywy pierwszej osoby, a tego typu książki na ogół u mnie powodują ból głowy. Mam złe doświadczenia z książkami z tej perspektywy. Bardzo złe. Najgorsze doświadczenie przyniósł mi tytuł Tomi Adeyemi - Dzieci Krwi i Kości. Tytuł ten czytałam najpierw w oryginale a później po polsku. 
Powiem tak - gdzie perspektywa pierwszej osoby potrafi zadziałać przy jednym bohaterze czy bohaterce, tak gdy nagle opowiada się historię z tej perspektywy mając trzy lub więcej postaci i każdy rozdział to perspektywa jednej z nich - można się po prostu pogubić. Nie tylko jako czytelnik ale jako pisarz, bo Tomi Adeyemi mimo fajnego pomysłu doprowadziła postacie do jednogłosu a fabułę do dna. W wersji anglojęzycznej nie jesteś wstanie w pewnym momencie odróżnić kto mówi mimo że rozdziały są opisane imionami postaci której perspektywę właśnie czytamy, zaś po polsku jest to trochę łatwiejsze z racji budowy naszego języka i określaniu płci w kontekście gramatycznym.

Mówiąc krótko - jeśli ta książka jest tylko z perspektywy jednej osoby - super, do przeżycia, czas pokaże jak fajną postacią jest rzeczywiście Ava i druga postać Samuel, której perspektywa zostanie pokazana oczami Avy. Najbardziej intryguje mnie fabuła. 
Trzymam kciuki za autorkę i jej książkę. Nie wiem czy książka ukaże się w wersji ebook, mam nadzieję, że tak, a dlaczego dowiecie się w następnym poście który ukaże się na moim blogu.
Premiera 07.09.2022 roku. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pet Project by Caeria (SS/HG) - najlepszy fanfik? Aktualizacja 02.03.2018r

Off topic: Życie na słodko - czyli moje ulubione cukierki w kilku smakowych wydaniach!

Snape: A Definitive Reading by Lorrie Kim