Księgi Jakubowe Olgi Tokarczuk zażyczyłam sobie jako prezent urodzinowy.
Księgi Jakubowe zawitają do mnie już za jakiś miesiąc. Nie jest to wyolbrzymione na zdjęciu, nie jest to graficznie zmanipulowane, tak właśnie wyglądają Księgi Jakubowe Olgi Tokarczuk w rzeczywistości. Zdjęcie zapożyczone z internetu, bo sam widok okładki to za mało, takie zdjęcie najlepiej oddaje to czym jest ta książka, a jest ona behemotem wśród książek, choć sama mam już jedną taką książkę na tysiąc stron lecz jest ona typowo z pokroju fantasy.
Tutaj zaś mamy do czynienia z czymś zupełnie innym.
"Rok 1752. Do Rohatyna na Podolu przybywają kasztelanowa Katarzyna Kossakowska i towarzysząca jej poetka Elżbieta Drużbacka. Jednym z gości na powitalnej kolacji jest miejscowy proboszcz Benedykt Chmielowski, autor pierwszej polskiej encyklopedii. Ksiądz i poetka, osoby rozmiłowane w księgach, szybko znajdują wspólny język – rozpoczynają rozmowę, którą później kontynuować będą w listach.
Nieco później, także na Podolu, pojawia się młody, przystojny i charyzmatyczny Żyd - Jakub Lejbowicz Frank. Tajemniczy przybysz z odległej Smyrny zaczyna głosić idee, które szybko dzielą społeczność żydowską. Dla jednych heretyk, dla innych zbawca już niebawem ma wokół siebie krąg oddanych sobie uczniów, zaś wywołany przezeń ferment może odmienić bieg historii.
Niemal tysiąc stron, kilkadziesiąt wątków i postaci — Księgi Jakubowe imponują literackim rozmachem, wielością poziomów i możliwych interpretacji. Olga Tokarczuk pełnymi garściami czerpie z tradycji powieści historycznej, poszerzając jednocześnie jej granice gatunkowe. Z ogromną dbałością o szczegóły przedstawia realia epoki, architekturę, ubiory, zapachy. Odwiedzamy szlacheckie dwory, katolickie plebanie i żydowskie domostwa, rozmodlone i zanurzone w lekturze tajemniczych pism. Na oczach czytelników pisarka tka obraz dawnej Polski, w której egzystowały obok siebie chrześcijaństwo, judaizm, a także islam.
Księgi Jakubowe to nie tylko powieść o przeszłości. Można ją czytać również jako refleksyjne, momentami mistyczne dzieło o samej historii, jej zakrętach i trybach, które decydują o losach całych narodów. To właśnie w połowie XVIII wieku, u progu Oświecenia i przed rozbiorami, wybitna pisarka poszukuje odpowiedzi na pytania o dzisiejszy kształt naszej części Europy."
Nieco później, także na Podolu, pojawia się młody, przystojny i charyzmatyczny Żyd - Jakub Lejbowicz Frank. Tajemniczy przybysz z odległej Smyrny zaczyna głosić idee, które szybko dzielą społeczność żydowską. Dla jednych heretyk, dla innych zbawca już niebawem ma wokół siebie krąg oddanych sobie uczniów, zaś wywołany przezeń ferment może odmienić bieg historii.
Niemal tysiąc stron, kilkadziesiąt wątków i postaci — Księgi Jakubowe imponują literackim rozmachem, wielością poziomów i możliwych interpretacji. Olga Tokarczuk pełnymi garściami czerpie z tradycji powieści historycznej, poszerzając jednocześnie jej granice gatunkowe. Z ogromną dbałością o szczegóły przedstawia realia epoki, architekturę, ubiory, zapachy. Odwiedzamy szlacheckie dwory, katolickie plebanie i żydowskie domostwa, rozmodlone i zanurzone w lekturze tajemniczych pism. Na oczach czytelników pisarka tka obraz dawnej Polski, w której egzystowały obok siebie chrześcijaństwo, judaizm, a także islam.
Księgi Jakubowe to nie tylko powieść o przeszłości. Można ją czytać również jako refleksyjne, momentami mistyczne dzieło o samej historii, jej zakrętach i trybach, które decydują o losach całych narodów. To właśnie w połowie XVIII wieku, u progu Oświecenia i przed rozbiorami, wybitna pisarka poszukuje odpowiedzi na pytania o dzisiejszy kształt naszej części Europy."
~lubimyczytac.pl
Prawie tysiąc stron w twardej oprawie, język polski ale bardziej złożony, niemniej jednak zrozumiały jeśli tylko człowiek się skupi na tym o czym czyta i dlaczego to czyta.
Podejmuję się karkołomnego zadania, kiedy moja lista książek DO PRZECZYTANIA, W TRAKCIE CZYTANIA stale rośnie.
Obecnie skupiam się na Nieautoryzowanej Biografii Alana Rickmana, z której myślę że byłabym wstanie napisać wypracowanie na kilkaset stron. Korci mnie niemiłosiernie napisanie takiego wypracowania.
Co mnie tknęło aby na 30 urodziny zażyczyć sobie taką "cegłę"?
Stwierdziłam, że czas dorosnąć do czytania czegoś innego niż tylko fantasy, sci-fi, dramatów czy romansów. Siedzenie w fanfikach nie jest bynajmniej złe, czytanie książek od nie polskich autorów również, jednak muszę rozszerzyć swoje postrzeganie tego rynku, bo mogę się mocno zdziwić.
To nie oznacza, że nie mam ani jednej książki od polskiego pisarza czy pisarki, bynajmniej. Mam całą kolekcję Mistrzów Polskiej Fantastyki oraz książki od Urbex History (najnowsza z autografami).
Czas rozszerzyć perspektywy.
Czy napiszę recenzję tutaj na blogu? Może tak może nie, wszystko będzie zależeć od mojego samozaparcia się na czytanie Ksiąg Jakubowych.
Dla wszystkich zainteresowanych zakupem Ksiąg Jakubowych czy też innej książki od Olgi Tokarczuk, zapraszam na lubimyczytac.pl. Tam znajdziecie nie tylko sklepy, w których najtaniej książkę zakupicie ale również recenzje osób, które daną książkę przeczytały.
Komentarze
Prześlij komentarz
Twój komentarz mnie motywuje do ciągłego czytania fanfików!
Your comment motivates me to keep reading fanfictions!