Polecam: Instrukcja obsługi Sherlocka Holmesa by Toroj (Ewa Białołęcka)
Ta konkretna seria fanfików, napisanych przez Ewę Białołęcka pod pseudonimem Toroj była i nadal jest moją najulubieńszą serią w języku polskim o Sherlocku Holmesie i Johnie Watsonie.
Próżno szukać tego stylu pisania i humoru gdziekolwiek indziej.
Często do niej wracam z taką nostalgią i myślą, że gdyby autorka wydała te konkretne fanfiki jako jedną wielką książkę, ale w Wiktoriańskich czasach lub czasach międzywojennych (współczesny setting mógłby się nie spodobać stacjom BBC i CBS) to mogłaby odnieść niemały sukces. Przynajmniej ja osobiście odnoszę takie wrażenie i nie musicie się z nim zgadzać.
Gdzie możecie przeczytać serię o której mówię?
Na fanfiction.net, lecz kolejność, w której musicie czytać aby seria miała jakiś sens, to należy się posiłkować listą na górze strony.
Na archiveofourown.org, gdzie seria jest w poprawnej kolejności, w której należy ją czytać oraz można fanfiki ściągnąć na dysk, jeśli ktoś, tak jak ja, czyta fanfiki na czytniku ebooków lub telefonie.
Pierwsza strona Dyptyk Sherlock & John |
Co jest takiego fajnego w tej serii?
Przede wszystkim postacie i to w jaki sposób oddano im głos. Na przykład Sally Donovan.
Postać, którą widzieliśmy ostatni raz na początku 3 sezonu i tyle. Jeden z fanfików w tej serii jest ukazany z jej perspektywy, słyszymy jej myśli i to jak ona postrzega sytuacje, w których się znalazła.
Niewielu autorów, z tego co widziałam do tej pory, oddaje głos tej konkretnej postaci. Często jest to Sherlock, John albo Mycroft. Rzadko kiedy Lestrade, a o Andersonie to już nie wspomnę, bo jest to trochę zapomniana już postać mam wrażenie. Nie to co było w czasie pomiędzy 2 a 3 sezonem BBC Sherlocka.
Ale wracając do tematu.
To, że autorka oddała głos tej postaci, bardzo przypadł mi, osobiście, do gustu. Jest on wiarygodny, spójny i momentami śmieszny.
Kolejnym fajnym smaczkiem jest to, że stworzyła oryginalną męską postać, Nigela, który naprawdę jest ciekawy, ma charakter, łatwo można go sobie wyobrazić jako przyjaciela Johna Watsona, i pasuje do tej serii, ba do tego serialu! jak mało kto.
Nie chcę Wam za bardzo spoilerować jeśli nie czytaliście wcześniej tej serii więc zostawię wątek Nigela w tym miejscu.
Sama seria ukazuje to jak Sherlock i John z przyjaciół i współpracowników stają się parą w każdym tego słowa znaczeniu.
Tak w skrócie można by opisać tą serię. Trochę taki opis spłyca to czym ta seria tak naprawdę jest, a jest czymś po prostu wielkim.
Dostajemy wiele fajnych, śmiesznych i mrożących krew w żyłach sytuacji, które bardzo łatwo można sobie wyobrazić i w jakiś sposób, się z nimi utożsamić.
Osobiście polecam tą serię fanfików tym osobom, które jej nie czytały, albo po prostu nie czytają polskich fanfików.
Jest ona warta każdej wolnej chwili i myślę, że wielu z Was będzie do tej serii wracało jeszcze przez długi czas.
Przede wszystkim postacie i to w jaki sposób oddano im głos. Na przykład Sally Donovan.
Sgt. Sally Donovan |
Postać, którą widzieliśmy ostatni raz na początku 3 sezonu i tyle. Jeden z fanfików w tej serii jest ukazany z jej perspektywy, słyszymy jej myśli i to jak ona postrzega sytuacje, w których się znalazła.
Anderson |
Niewielu autorów, z tego co widziałam do tej pory, oddaje głos tej konkretnej postaci. Często jest to Sherlock, John albo Mycroft. Rzadko kiedy Lestrade, a o Andersonie to już nie wspomnę, bo jest to trochę zapomniana już postać mam wrażenie. Nie to co było w czasie pomiędzy 2 a 3 sezonem BBC Sherlocka.
Ale wracając do tematu.
To, że autorka oddała głos tej postaci, bardzo przypadł mi, osobiście, do gustu. Jest on wiarygodny, spójny i momentami śmieszny.
Kolejnym fajnym smaczkiem jest to, że stworzyła oryginalną męską postać, Nigela, który naprawdę jest ciekawy, ma charakter, łatwo można go sobie wyobrazić jako przyjaciela Johna Watsona, i pasuje do tej serii, ba do tego serialu! jak mało kto.
Nie chcę Wam za bardzo spoilerować jeśli nie czytaliście wcześniej tej serii więc zostawię wątek Nigela w tym miejscu.
Sama seria ukazuje to jak Sherlock i John z przyjaciół i współpracowników stają się parą w każdym tego słowa znaczeniu.
Tak w skrócie można by opisać tą serię. Trochę taki opis spłyca to czym ta seria tak naprawdę jest, a jest czymś po prostu wielkim.
Dostajemy wiele fajnych, śmiesznych i mrożących krew w żyłach sytuacji, które bardzo łatwo można sobie wyobrazić i w jakiś sposób, się z nimi utożsamić.
Osobiście polecam tą serię fanfików tym osobom, które jej nie czytały, albo po prostu nie czytają polskich fanfików.
Jest ona warta każdej wolnej chwili i myślę, że wielu z Was będzie do tej serii wracało jeszcze przez długi czas.
Komentarze
Prześlij komentarz
Twój komentarz mnie motywuje do ciągłego czytania fanfików!
Your comment motivates me to keep reading fanfictions!